#kosmetyki
1. Kolastyna, Brązujący balsam do ciała - stosowałam go zawsze po opalaniu, dzięki czemu moja skóra przybierała jeszcze lepszy, lekko brązowy kolor. Dużym plusem jest jego kokosowy zapach, który po prostu U W I E L B I A M.
2. Miss Sporty, Lasting Colour Pro Maxi Brush (nr 480) - do tej pory sceptycznie podchodziłam do tej firmy, jednak postanowiłam dać jej szansę, głównie z uwagi na śliczny, różowy kolor lakieru. Na paznokciach prezentuje się pięknie i jest idealny na lato. Jedynym minusem jest średnie krycie (trzeba nałożyć 2-3 warstwy).
3. Nivea, Aqua Effect, Żel - krem do mycia twarzy (cera sucha i wrażlowa) - oczyszcza skórę na tyle, ile trzeba. Nie jest to jakiś piorunujący efekt, ale z pewnością produkt daje sobie radę. Jego największym plusem jest świetne nawilżanie skóry. Po zmyciu produktu z twarzy skóra jest gładka i pachnąca ; )
#biżuteria
1. H&M, pierścionki - zakochałam się w tzw. "middle rings", które są jednym z letnich trendów. Wielką frajdę sprawia mi łączenie ich w różnych kolorach i wzorach. W parze z perfekcyjnym manicurem wyglądają po prostu cudownie.
2. H&M, naszyjnik - szczerze mówiąc, wahałam się trochę przed jego kupnem. Teraz cieszę się, że się na niego zdecydowałam, bo pasuje mi do moich ukochanych, prostych swetrów.
#ubrania
1. H&M, crop top x2 - i oto kolejne letnie trendy, które zawróciły mi w głowie. Są to oczywiście crop top'y, które królują w prawie każdym odzieżowym sklepie. Nie potrafię zdecydować, który podoba mi się bardziej. Oba wyglądają świetnie, dodając mi nieco odwagi, gdy je noszę.
#książki
1. "Marilyn Monroe. Retrospektywa", Timothy Knight - od dłuższego czasu szukałam książki, która w sposób chronologiczny i uporządkowany przybliży mi karierę Marilyn. Mam wiele książek dotyczących jej osoby, jednak każda z nich jest albo chaotyczna, albo zawiera jedynie strzępki informacji. Książka Timothy'ego Knight'a w końcu sprostała moim wymaganiom i zaspokoiła ciekawość. Zdecydowanie polecam!
2. "Hopeless", Colleen Hoover - choć książkę wydano w 2012 r., w Polsce pojawiła się dopiero niedawno, bo w czerwcu br. i ... od razu stała się bestsellerem. Przyćmiona przez wielką promocję filmu pt. "Gwiazd naszych wina" i, co za tym idzie, książki o tym samym tytule autorstwa John'a Green'a nie miała szansy na podobną popularność. Jednak z każdym kolejnym dniem grono jej fanów znacznie się powiększa. Książka ta nie jest oczywista i łatwa do przewidzenia, zaskakuje z każdą kolejną stroną. Kto sądzi, że mamy tu do czynienia z banalną, nastoletnią historią miłosną jest w błędzie. Nie lubię spoilerów, więc poniżej dołączam tylko opis znajdujący się na okładce "Hopeless" - "Czasem odkrycie prawdy może odebrać nadzieję szybciej niż wiara w kłamstwa. To właśnie uświadamia sobie siedemnastoletnia Sky, kiedy spotyka Deana Holdera. Chłopak dorównuje jej złą reputacją i wzbudza w niej emocje, jakich wcześniej nie znała. W jego obecności Sky odczuwa strach i fascynację, ożywają wspomnienia, o których wolałaby zapomnieć. Dziewczyna próbuje trzymać się na dystans – wie, że Holder oznacza jedno: kłopoty. On natomiast chce dowiedzieć się o niej jak najwięcej. Gdy Sky poznaje Deana bliżej, odkrywa, że nie jest on tym, za kogo go uważała, i że zna ją lepiej, niż ona sama siebie. Od tego momentu życie Sky bezpowrotnie się zmienia."
A jakie były Wasze ulubione produkty na lipiec?
Śliczny kolor lakieru, choć ja wole ciemniejsze :) A crop top ten po lewej wydaje mi się lepszy =)
OdpowiedzUsuńborenium.blogspot.com
crop top w róże - śliczny , gdy byłam młodsza byłam wielką fanką Marilyn Monroe <3
OdpowiedzUsuńużywam ten balsam i jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńmogłabym prosić o poklikanie? :)
http://czillen.blogspot.com/2014/07/shop-choiescom.html
Cropp topy śliczne :)
OdpowiedzUsuńZapraszam ♥
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńpiekny lakier i koszulki :) kocham ksiazke Hopeless ! <3
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
dziękuję <3
OdpowiedzUsuń